niedziela, 30 sierpnia 2009


 



kobieta kiedy chce być prezentem, maluje twarz, i czesze włosy, wyciąga z szafy nie pierwszy lepszy ciuch, wyciąga smukłe buciki na obsasach, zakłada kolczyki pod kolor jej snów... właściwie dlaczego byniebyćprezentem cały rok, ciągle wyglądać jak dama w spodniach (bo spódnicy nie lubie za bardzo) ciągle czuć się troszke ponad przeciętną... marzyć że w końcu ktoś powie "jak ty dziś pięknie wyglądasz".



miałam dziś sen o sobie samej, byłam małą dziewczynką która wierzyła w cuda, kochała czuć wiatr we włosach kiedy stała na skraju swego królestwa, uwielbiała gdy zza drzwi słychać było cisze i czasem tylko ktoś krzyczał... "maleńka zejdź z okna"  a potem śniłam o Tobie o tym jak gładziłeś mi włosy i głaskałeś moją twarz i byłeś taki piękny i nigdy nie przestałeś mnie chcieć... wyśniłam nam dziś piękne życie... pokolorowałam w myślach dom, mieliśmy psa i kota a na placu rosły brzozy... wszystko żyło ze sobą harmonii.



światsięnamprzyglądainieżyczyźle



 

5 komentarzy:

  1. często mówią ci, że pieknie wyglądasz. sama musisz teraz w to uwierzyć.
    bo "świat nie jest zły, tylko ludzie psują mu opinie"

    ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wiesz, świat wam źle nie zyczy napewno.
    dobranoc Aniu:*

    OdpowiedzUsuń
  3. intrygujący? bełkot pogubionego? dziękuję. jak pięknie dziś wyglądasz :))

    OdpowiedzUsuń
  4. jesteśmy tą samą osobą w dwóch ciałach ? w takich samych momentach życia ?

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój stan cywilny jest niezmienny od urodzenia. Twój jak domniewam uległ zmianie ?

    OdpowiedzUsuń