środa, 8 czerwca 2011


i zawsze chciałabym Cie kochać, móc się śmiać kiedy się śmiejesz... i biegać z Tobą po placu... mieć dom w Twoich ramionach i basen w szklance którą pod oczy mi podsuniesz gdy będę płakać... i pisać ci dzień w dzień listy o północy gdy sen nie przyjdzie bo Twoja strona łózka może być przez chwilę pusta a nawet dławić się powetrzem z Twoich płóc gdy będziemy dmuchać na za gorącą zupę i wiedzieć że z Tobą nic mi nie grozi, udawać że już śpię a nie spać tylko po to by móc ukradkiem na Ciebie patrzeć i czuć to samo co teraz czuję... chciałabym tylko móc wiedzieć że taka przyszłość istnieje... że zawse będę Cie kochać... że zawsze będziesz mnie kochał... że będziemy biega po placu.