poniedziałek, 27 grudnia 2010


a czy to ty tęsknisz za mną gdy wieje wiatr? i czy to ty szepczesz mu



'za oknem mróz, odmarznął nos, pocałuj go' ?



 



 



tak często tęsknie.

niedziela, 26 grudnia 2010


czujesz kurwa? 



jak w powietrzu unosi się zapach niedokończonego jutra?



to ta chwila 



 



 



taka pusta a czasem pełna...



 



kiedy oddycham, kiedy oddychasz i nie słychać nic więcej



 



niczego więcej



 



n i e potrzeba (kropka)

niedziela, 5 grudnia 2010


 



lubię zaczynać zdanie od 'lubię'





lubię dławić się słowami które mówią że jesteś mi bliski i
lubię gładzić Twoje czoło które pokazuje jaki bywasz zmęczony. Lubię oddychać
naszym wspólnym powietrzem kiedy tlenu jest nam zbyt dużo a siebie zbyt mało,
wciąż… i gdy moja twarz odtrąca swoją tajemnice a moje ręce tak niewiele znaczą
kiedy ich nie dotykasz i kiedy śnieg prószy mi na rzęsy a mróz mrozi uszy. Ty spoglądasz
na mnie okiem tym z tyłu głowy a ja właśnie wtedy śmieje się z Ciebie i ty to
widzisz chociaż nie patrzysz, i kiedy drażnisz mnie i mówisz że jestem ciamajdą
jak ten niebieski koleżka z bajki… a ja mam ochotę zrobić Ci krzywdę, ale taką
małą…
  no i wtedy gdy ćma siada ci na
brwi i tłumaczy że masz zasnąć a ty uparcie czekasz aż ja wrócę i dopiero wtedy
zasypiasz…
 i że czasem się boję a czasem
nie. Że mówisz mi co noc ‘dobranoc słonko’
TO TAKIE WAŻNE