wtorek, 29 grudnia 2009


 



boje się, ale to normalne (tak czy nie?) 



w mej głowie obija się o szkła ciemności jak o echo jakiś nocny motyl, trzepoce skrzydłami barwy niewiadomojakiej, kolorowej, zaspanej, zatraconej w przestrzeni kosmicznej którą posiada moje nagie ciało, gdzieś pod żebrami w okolicach serca i niżej, niebo mi wibruje w gęstych zaroślach mojej skóry a w okolicach żołądka skaczą świetliki, one krążą we mnie rozświetlają mi umysł, mój panie potrzymaj moje serce na dłoni, bo ja póki co chce byś całe je miał... (nigdy nie oddawaj)



 

niedziela, 20 grudnia 2009


mam ochotę wrzucić sobie z Tobą zdjęcie na 'nasza klasa' bo cie kocham (to chyba dość wystarczająco głupi powód) i chciałabym żeby wszyscy wiedzieli że tak jest i podpisać je 'z moim ukochanym dziubaskiem' (;p) żeby pomyśleli że jestem tak infantylna że to że mówie w ogóle o miłości do ciebie, zapewne jest tylko jakimś mega przereklamowanym gównem z ust kolejnej nastolatki... ale ja (nie)przepraszam, bo ja (zaczełam/skończyłam*) dziś 19 lat i wiem już po wszystkim tym co w tym czasie zdążyłam przeżyć że to co czuje nigdy tak bardzo mnie nie przerastało, nigdy na tyle by płakać za każdym razem kiedy odchodzisz a jesli nie plakać to po prostu mysleć o Tobie nonstop i zadawać sobie pytanie: kiedy bedziesz już tylko mój od rana do rana od tygodnia po kolejny tydzień od miesiąca po lata świetlne... i właśnie dlatego nie dam sobie z Tobą zdjęcia na 'nasza klasa' przypomniałam sobie przecież że ktoś mópgłby mi cie skraść...



*bowiem anna nie wie nadal czy sie mówi : zaczełam 19 lat i wtedy ma sie 19 i te zjebane pół dnia czy ze może skonczylam 19 i ma sie 19 i pół dnia...



śmierdzą mi kwiatki na stole, sory mamo, tato ale w dodatku wyglądają jak kapusta.



 

niedziela, 13 grudnia 2009

lubię święta... stroić choinki i te małe i większe, obwieszać pokój w lampkach, podjadać surowe ciasto na pierniki... upijać się winem, śmiać się głośno z byleczego i bylejak leżeć patrząc pusto w sufit słuchać 'white christmast' podrygując nogą, szaleństwo... lubie też przypominać sobie o pewnym kimś właśnie wtedy... a teraz to będzie pierwsza taka zima z Tobą...