wtorek, 1 września 2009


nie męcz mnie i tak pozostaniemy przy wejściu wyjściu (nie istotne) i jakiś pan szepce do dziecka przy stole nie mlaskaj, nie kichaj, nie ziewaj i nie oddychaj. w szkole było fajnie, ale ja już prosze pana nie chodze do szkoły ja już dorosła jestem, mam lat kurwa... właściwie to ile ja mam lat? przy stole nie mlaskam nie kicham nie ziewam i nie oddycham, dorosły pan nie musi mi przypominać... wiem że pod spódnice zakłada się majtki a i wiem że są chwile kiedy majtki zupełnie nie wchodzą w gre... i jestem już gotowa być matką... rozrosły mi się kości miednicze, i urosły piersi małe bo małe jak większości polskich kobiet ale są i mleko pewnie by dały... (czy na prawdę kobieta musi być trochę jak krowa?) no i w ogóle wiem że człowiek ma 32 zęby stałe i znam pare chorób i wiem co to akomodacja oka... i z książek też dużo wiem, a bo np. Wiśniewski pisał mądre rzeczy i nie tylko on ale ciągle nie wiem przez jakie h albo ż albo ó piszę się wyrazy w tym polskim małym świecie.... ale po co mi to wiedzieć i tak zostaniemy przy wejściu wyjściu...



 



wer dziękuje za te świnie....;*

1 komentarz: