czwartek, 4 czerwca 2009

w całym tym zgiełku... przetrwałam gorące kłótnie, ślepe wzroki, nieme krzyki, i Ciebie... a na końcu umarłam by jak feniks powstać z popiołu... i nie mów mi że coś się zmieni... bo jeśli nie chcę? h.u.r.a.g.a.n

1 komentarz:

  1. ciągle goniła wiatr. tak mi się skojarzyło.




    / :**

    OdpowiedzUsuń