środa, 3 czerwca 2009

"chcę bawić się z tobą w chowanego i pożyczać ci moje ubrania i mówić ci
że podobają mi się twoje buty i siedzieć na schodach kiedy się kąpiesz
i masować ci kark i całować ci stopy i trzymać się z tobą za ręce i
wychodzić na kolacje i pozwalać ci jeść ze swojego talerza i spotykać
się z tobą w knajpce U Rudy'ego i rozmawiać jak minął ci dzień i
przepisywać na maszynie twoje listy i przenosić twoje pudełka i śmiać
się z twoich obsesji i dawać ci taśmy których nie będziesz słuchać i
oglądać dobre filmy i oglądać złe filmy i narzekać na programy radiowe
i robić ci zdjęcia kiedy śpisz i przynosić ci do łóżka kawę z baglami i
ciasteczkami i chodzić do Florenta i pić kawę o północy i pozwalać ci
kraść moje papierosy i nie znajdować zapałek i opowiadać ci o
programach w telewizji które widziałam poprzedniej nocy i brać cię do
okulisty i nie śmiać się z twoich dowcipów i pragnąć cię rano ale nie
budzić cię jeszcze
i całować twoje plecy i gładzić twoją skórę i mówić
ci jak bardzo kocham twoje włosy twoje oczy twoje usta twoją szyję
twoje piersi twoją dupę twoją i siedzieć na schodach paląc papierosy aż
twoi sąsiedzi wrócą do domu i siedzieć na schodach paląc papierosy aż
ty wrócisz do domu i smucić się kiedy wracasz późno i dziwić się kiedy
wracasz wcześnie i dawać ci słoneczniki i chodzić na twoje imprezy i
tańczyć do upadłego i przepraszać kiedy robię źle i cieszyć się kiedy
mi wybaczasz i oglądać twoje zdjęcia i żałować że nie znałam cię
wcześniej
i słuchać jak mówisz mi do ucha i czuć twoją skórę na mojej i
bać się kiedy się złościsz i jedno twoje oko robi się czerwone a drugie
niebieskie i włosy spływają na lewą stronę a twarz jest tak orientalna
i mówić ci jaka jesteś wspaniała i obejmować cię kiedy jesteś smutna i
przytulać cię kiedy tego nie chcesz i skamleć kiedy mam na ciebie
ochotę i skamleć kiedy jej nie mam i lizać twoje piersi i okrywać cię w
nocy i marznąć kiedy zabierasz cały koc i umierać z gorąca kiedy go nie
zabierasz i czuć ciepło kiedy się uśmiechasz i rozpuszczać się z gorąca
kiedy się śmiejesz i nie rozumieć dlaczego myślisz że cię odrzucam
jeśli cię nie odrzucam oburzać się jak możesz myśleć że cię odrzucam i
zastanawiać się kim naprawdę jesteś ale i tak cię akceptować
i
opowiadać ci o leśnym duszku który przepłynął przez ocean ponieważ cię
kochał i pisać dla ciebie wiersze i zastanawiać się dlaczego mi nie
wierzysz i kochać cię tak bardzo że nie można tego wyrazić słowami i
kupić ci kotka o którego będę zazdrosna ponieważ poświęcasz mu więcej
uwagi niż mi i zatrzymywać cię w łóżku kiedy musisz już iść i płakać
jak dziecko kiedy już pójdziesz
i wyrzucić fifki do marihuany i kupować
ci prezenty których nie lubisz i zabierać je z powrotem i prosić cię o
rękę chociaż i tak znowu powiesz nie bo chociaż myślisz że nie mówię
tego na poważnie to zawsze mówię to na poważnie i chodzić po mieście
myśląc jakie jest puste bez ciebie
i chcieć tego samego czego ty chcesz
i myśleć że przestaję być sobą ale wiedzieć że przy tobie nic mi nie
grozi i opowiadać ci o tym co we mnie najgorsze próbować ci dawać to co
we mnie najlepsze ponieważ nie zasługujesz na nic gorszego i odpowiadać
na twoje pytania kiedy wolałabym tego nie robić i mówić ci prawdę kiedy
akurat tego nie chcę i próbować być szczerą bo wiem że ty tak wolisz i
myśleć że wszystko już skończone ale pozostawać jeszcze tylko przez
dziesięć minut zanim wyrzucisz mnie ze swojego życia i zapominać kim
jestem i próbować zbliżyć się do ciebie bo poznawanie ciebie jest
wspaniałe i warte wysiłku
i mówić do ciebie fatalnie po niemiecku i
jeszcze gorzej po hebrajsku i kochać się z tobą o trzeciej nad ranem i
jakoś jakoś jakoś przekazać ci część nieprzepartej niegasnącej
przygniatającej bezwarunkowej przytłaczającej wzbogacającej
rozwijającej nieprzemijającej nieskończonej miłości do ciebie.
"

2 komentarze: