niedziela, 29 marca 2009

potrzebuje tego co ty


deszcz, cicho, powoli, czasem mocniej, toczy się kropla za kroplą, z
okna spływa cięzko i mozolnie jak dżownica która nie oddycha...

prosze! spływaj po mnie powoli i delikatnie, czule... zacznij od mych
dłoni i zrób to tak jak zawsze... delikatnie scałuj ze mnie trud
dnia...moje nadgarstki, brzuch... spójrz jak dziś zimno jest bez Ciebie.

chyba już. chyba alexander.

2 komentarze:

  1. aż sobie włączyłam i Rojek mi śpiewa. :)

    one łapią w cycki deszcz.

    pięknie, że go masz! pięknie. :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Alexander Wielki - Zdobywca

    OdpowiedzUsuń