czwartek, 16 września 2010


nigdy



nie chciałam



niczego Ci zniszczyć,



nie chciałam niczego w Tobie zabić...



kurwa

6 komentarzy:

  1. zabij w sobie tą gorycz. proszę.

    OdpowiedzUsuń
  2. interpretowanie Twoich słów potrafi dać wiele radości. Człowiek często ma wrażenie, że każdy przecinek i każda kropka nad i przedstawiają mu obraz skierowany tylko do niego. Jak niewidomy dotykam tych słów szukając wypukłości które nadały by kształt wszystkiemu. Niestety ktoś kiedyś nauczył mnie złego alfabetu i wszystko sprowadza się do tego iż Twój Picasso interpretowany jest przeze mnie jako Dali.
    to samo jest teraz. mam wrażenie, że ostatnio zbyt często wypowiadasz słowo 'przepraszam'. z kolei ja zbyt często mówię 'dziękuję'
    i napiszę jeszcze jedno. w sumie to ciągle to mam na myśli :) jeśli uważasz, że Twoje zarzuty są słuszne to robisz to zupełnie bezpodstawnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. chyba umarło we mnie coś, co pozwalało mi Ciebie rozumieć.
    chcę to wskrzesić. (:
    zarzut... nie. troska raczej. nieumiejętnie wyrażona troska.

    OdpowiedzUsuń
  4. tocalapareD to nie jest włascicielka bloga bo widzę, tu drobne nieporozumienie :P

    OdpowiedzUsuń
  5. zabiłaś jedną rzecz. to prawda.
    ale znajdą się następne do kochania. (:
    i już jest dobrze.

    OdpowiedzUsuń