bo wiem że jesteś
myśle o Tobie nieskończenie, nieustannie, do krwi
bo oddycham, do końca od początku
głęboko
wdech wydech wdech wydech
i chyba oszaleje, bo nic nie piszesz.
i jest was teraz 2
a ja jedna i nie wiem
jak zawsze nic
jest pusto, cicho
i jestem rozdrażniona
a obok pada śnieg zimny i biały jak ja
przepraszam że nie można mnie kochać
i że ja też nie potrafie
witaj na imie mi niewiadoma.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz