czwartek, 4 czerwca 2009
w całym tym zgiełku... przetrwałam gorące kłótnie, ślepe wzroki, nieme krzyki, i Ciebie... a na końcu umarłam by jak feniks powstać z popiołu... i nie mów mi że coś się zmieni... bo jeśli nie chcę? h.u.r.a.g.a.n
1 komentarz:
Daszka.
5 czerwca 2009 09:44
ciągle goniła wiatr. tak mi się skojarzyło.
/ :**
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
ciągle goniła wiatr. tak mi się skojarzyło.
OdpowiedzUsuń/ :**