po prostu jaśniej.
Kraków mnie odradza...
tam coś się zaczęło i tam skończyło, przemierzając świetliste aleje uświadamiam sobie że razem nie spacerowało nam się tak dobrze...
i w ten sposób poraz kolejny zakochuje się w tym mieście... dziękuje
magia
to dobrze:*
OdpowiedzUsuńkraków to moj amły magiczny świat. tam znikam i odradzam sie na nowo.
OdpowiedzUsuń:)