uwielbiam odwracać głowe w tył tylko po to by zobaczyć jak migocą białe światła aut i jak zza góry wyłania sią księżyc a gdzieś wkoło domy żyją włąsnym życiem... człapiące kamiennymi stopami odchodzą w mgnieniu oka i zapominam jaka to ulica, widzę tylk jutro... rynek, park, fontanne naszą ulubioną, wawel i odbijające się w wiśle myśli... i moje zupełnie samotne, pomijające przerażające mnie sferyczne cienie... kurwa boje się sigur rós
bachanalia nie żyjący osąd.
(kraków, to mam dobre)
kraków <3
OdpowiedzUsuń