wystarczy powtórzyć sobie z dziesięć (tysięcy) razy "będzie kurwa tak jak chcesz żeby było" i gładko cisnąć do przodu, jakby nie istniał opór. dziś suki schowały się w ciasnej szafce 6:19 i siedzą tam i będą siedzieć i oddychać kradzionym powietrzem... które jak nigdy pachnie śmiercią... śmiercią sumień ludzkich. był już niestety rok 1944 ale nic się nie zmieniło, nadal jesteśmy bezdusznymi hitlerowcami. kradniemy ludziom ich naturę tworząc sobie obraz idealnie dopasowanych norm... a chuj z normami! ja mam w normie wszystkie bezpieczniki i moje serce tyka równo, i to mnie boli najmocniej że jestem tylko emocjonalnym roztopem. i buzują we mnie uczucia, cała masa uczuć i właśnie dlatego tak bardzo się boję. i dlatego tak mocno mnie boli.
wtorek, 23 lutego 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz