powoli zatapiam sie już w tą jesien, w te złote liscie... kap kap kap pada deszcz... chodzmy kochanie odwiedzić ławki w parku, pomyślmy o domu z kamienia, o ogródku który będzie cie złościł bo będziesz musiał grabić liście... a ja będe śmiać się z Ciebie i mówić że jesteś niepoważny że to tylko liście i że jeśli starasz się coś pokochać prace nad tym są dla Ciebie łatwiejsze... tak na prawde jeszcze nic nie wiemy o kolorach o złotej jesieni... czy mógłbyś mi pomóc odgadnąć jaki jest dziś dzień tygodnia... jeśli chcesz chwyce cie za ręke i opowiem o tym co już znam... a póki co dotknij ze mną tego ostatniego snu...
i powiedz kim jestem
requiem for e dream- fear
dziś wpuściłam jesień do domu. mimo chłodu okno było otwarte na oścież, a ja przykryta kołderką po uszy zatapiałam się w świecie ksiązek.
OdpowiedzUsuńmmmm. :)