i nigdy wcześniej i nigdy więcej, moje płuca oddychają ciężej, wciągają spalone resztki ciał, obcych embrionów. w umyśle nagrzewa się głucha pustka (myśląc o niczym przychodzisz mi do głowy ty, ciągle ty) jestem jak spirala, hamuje przepływ pozytywnych emocji i chodź czasem błyszczą mi się oczy zwykle nie pamiętam jak miał na imię 1 pies mojej babci... a teraz spowiadam się Tobie bo wiem że i tak nic nie odpowiesz... jestem dziś zupełnie pusta... i jest tak szaroburo szaroburosukowato... i znów te obce embriony i pokój gdzie ściany słyszą i widzą mój grzech który woła o Ciebie naj(...).
raz.dwa..trzy...
czasami lepiej jest spać.
(nie raz a milion razy powtarzaj co czujesz)
zacznijmy zatem od nowa wszystko budować.
OdpowiedzUsuńcześć. a ja jestem Bartek i też mam 25 lat.
OdpowiedzUsuńteż 25 miało być takie hmm zaczepne. Bardzo się pomyliłem ?
OdpowiedzUsuńzaczyna mnie być tu chyba za dużo...
OdpowiedzUsuń5 lat w tą czy w tamtą kto by to liczył ;)