na imię mam Anna
i nie wiem jak wiele potrafię jescze znieść...
ale póki co jestem szczęśliwa
więc pozwól mi skłamać
a kiedy to zrobię przytul mnie
bo tak właściwie to po prostu z przyzwyczajenia
mam ochote tego nie ogarniać
i zgubić gdzieś głowe i łzy w poduszcze
ale jesteś!
więc nie potrafię i nie chcę
bo jest naj a może gorzej
bez różnicy
teraz już tylko jedno ma sens
więc mam na imię Anna i jestem szczęściarą.
i tego się trzymaj! ;)
OdpowiedzUsuń