środa, 11 marca 2015

wiosna

co powinnam czuć?
toczę się pomału w przyszłość,
otwieram serce,
oddycham...
moja twarz różowieje,
ciało bez sił jeszcze, ledwo się uśmiecha
a w głowię trochę mam nadziei...
 
obejmij mnie proszę! 

piątek, 30 stycznia 2015

za plecami

Aż mi się zimno zrobiło... 
i nie dlatego że za oknem puchu po kolana
a z faktu posiadania wiedzy której nie powinnam posiadać...

wtorek, 27 stycznia 2015

głucha nie pustka

nie tworzę sztuki niezrozumiałej... poezji poruszającej,
nie mam odwagi podnosić rąk tak wysoko by skradać nieba  innym...
ja tylko utykam leciutko w sztuce rozmyślań
o przestrzeni której nie mam tu gdzie jestem.
o tym że mama już od dawna nie całuje.
Świat tak jakby wiedział że nie cierpię niedomówień
ale czasem tak już jest... 
słyszy się ale nie słucha.

poniedziałek, 20 października 2014

taka cisza... ledwo zamknąłeś drzwi


a przecież wrócisz niebawem... wieczór taki inny


dom nie mój...

niedziela, 14 września 2014

a może?

A może pora tu wrócić? znów zachłysnąć się garścią niepoukładanych myśli?

wtorek, 28 sierpnia 2012

nie wiele więcej.... tylko para rąk co nie zawsze cieszy i odgadywanie myśli nie w porę i kłamstwa którymi nie szkoda się dzielić i wciąż niezrozumiały akord, mój, nie mój, nie nasz... nie jestem teraz szczęśliwa.

sobota, 7 lipca 2012

Już tak kurewsko dawno nie pisałam o tym czego szuka każda kobieta… a co ja znalazłam. O każdym tym spojrzeniu co przeszywa dreszczem i uśmiechu co tak ciepło grzeje serce. o tym jak jednym słowem tworzyć wszechświat wart miliony i nie chcieć go oddać za żadne pieniądze. Jak gestami potwierdzać to czego nie widać… i jak objąć odległość między ludźmi i skracać długość ramion z dnia na dzień by chcieć bardziej a nie mniej. jak tęsknić kiedy oczy zasypiają same… kochanie wiedz że niczego już więcej nie szukam.